Piszę o Peugeot’cie 208 GTi w momencie, w którym niemal wszyscy producenci hot hatchów zbierają się do zmiany swojej oferty. Ford zapowiedział nową Fiestę ST z 3-cylindrowym silnikiem. Renault wprowadziło do sprzedaży wersję Clio RS Trophy 220, co jest znakiem, że nie będzie już kolejnych wersji Clio RS w tej generacji. Toyota dołączyła do wyścigu, otwierając zamówienia na Yaris GRMN, wyposażona w kompresor 1,8 litrowa jednostka ma zapewnić małej toyocie moc ponad 210 KM! Ale czy nowoczesne technologie, których 208’ce też nie brakuje, są sposobem na idealnego hot hatcha?

KOMFORT

   Zacznę od tego, co uważam za najważniejsze. Miałem przyjemność prowadzić lub spędzić trochę czasu na siedzeniu pasażera we wszystkich wymienionych wyżej „baby Hot hachach” i muszę powiedzieć, że Peugeot jest z nich wszystkich najwygodniejszy, co mi bardzo odpowiada. Fotele w Peugeocie 208 GTi są fenomenalne – idealnie spisują się, kiedy chcesz trochę poszaleć w zakrętach, trzymając Cię i pasażera na miejscu, ale siedząc w korku lub jadąc kilka godzin trasą, nie będziesz narzekał. Skórzane, miękkie – nie sądziłem, że można uzyskać taki kompromis pomiędzy wygodą i sportowym charakterem. Oczywiście fotele to nie wszystko. Zawieszenie jest delikatnie utwardzone, co wpływa na sportowe doznania z jazdy, ale jednocześnie nie zabiera chęci życia przy codziennych podróżach.

   Jedyną rzeczą, do której mogę się przyczepić w kwestii wygody, jest dźwięk we wnętrzu auta. Nie mogłem znaleźć żadnej informacji, która by mi wyjaśniła, dlaczego w środku jest tak głośno i zaznaczę, że nie jest to wina wydechu, bo z zewnątrz nie jest tak antyspołecznie. Zastanawiam się czy posiada cześć nazywającą się sympozerem. W przypadku wielu aut wprowadza on, często nienaturalny, dźwięk silnika do kabiny, który dla mnie jest delikatnie męczący przy dłuższych podróżach. Wiecie, jak jest w 208 GTi? Wiem, że dla Fiesty ST można kupić zestaw blokujący ten hałas (niesponsorowany link: https://www.mountunestore.com/products/fiesta-b299st-symposer-delete)

WRAŻENIA Z JAZDY

   Układ kierowniczy jest precyzyjny, nie ma miejsca na żadne luzy, czuć sportowy charakter 208’ki GTi, jednak zupełnie inaczej aniżeli we wcześniej opisanej Alfie Romeo MiTo QV. MiTo jest najbardziej agresywne, rozpędzając się do pierwszych 100 km/h. W Peugeocie najwięcej doznań dostaniemy, kiedy tę prędkość przekroczymy. Co, nie oszukujmy się, ma swoje wady, ale jak już się znajdzie odpowiednie miejsce? Możecie się zdziwić swoim bananem na twarzy! Auto powyżej 80 km/h to inna bestia. Redukując biegi, na przyjemnie precyzyjnej skrzyni biegów, potrafimy zupełnie zmienić zachowanie małego łobuza. Z lekko głośniejszego samochodu, wyposażonego w wygodne fotele nagle jesteśmy w prawdziwie radosnym hot hatchu, który wręcz prosi kierowcę, żeby dał mu pozwolenie na delikatne zarzucenie tyłem lub pokonanie kilku zakrętów szybciej, niż się powinno. Żaden pojazd w tej kategorii cenowej nie dał mi tak dużego uśmiechu, a czy nie o to chodzi w tym segmencie? Mr.JWW (http://www.mrjww.com/) (brytyjski youtuber motoryzacyjny) używa skali ilości uśmiechów na galon benzyny, mimo tego, że przez niego jest stosowana do porównywania między sobą luksusowych super samochodów, wydaje mi się, że na potomka sławnego Peugeota 205 GTi można spokojnie patrzeć właśnie przez pryzmat tej skali.

PRAKTYCZNOŚĆ

   Pomijając delikatnie niewygodne, bo przydługie drzwi, to dalej jest to praktyczny, idealny na co dzień Peugeot 208. Dostajemy do dyspozycji duży bagażnik, masę różnego rodzaju schowków w środku i dwa duże uchwyty na kubek. Czego chcieć więcej w sportowym samochodzie o długości niecałych 4 metrów?
   Dodatkowo zdarzyło mi się jechać w 4 osoby i po godzinnej podróży pasażerowie mówili, że sami byli zdziwieni komfortem, jaki znaleźli na tylnych siedzeniach.

MULTIMEDIA

   W aucie jest dokładnie ten sam system multimedialny, który dokładnie opisałem w teście Peugeota 2008 (do przeczytania tu), ale tym razem został wyposażony w zestaw głośników od firmy JBL. Nie jestem ekspertem, ale jakość dźwięku była dla mnie bardziej niż zadowalająca. Zauważyłem, że system montowany w Peugeotach spotyka się z sporą ilością krytyki na innych portalach. Dziwi mnie to, ponieważ jest to jeden z bardziej intuicyjnych i wygodnych w obsłudze systemów, z jakimi miałem styczność. Intuicyjność oznacza szybsze załatwienie sprawy, a to oznacza więcej czasu dla czystej przyjemności, jaką zapewnia prowadzenie 208’ki.

PODSUMOWANIE

   Peugeot w ciekawy sposób podchodzi do rywalizacji o idealnego hot hatcha. Ludzie, którzy kupują auta z tego segmentu,z góry zgadzają się na ograniczony komfort w zamian za mniejsze przyspieszenie i sportowe wrażenia z jazdy. A co jeśli chcesz, aby auto miało wygląd rasowego hot hatcha, dobrze brzmiący silnik, 6 sekund do setki, ale nie lubisz czuć każdej dziury na swoich plecach, kiedy jedziesz 30 km/h w mieście? Proszę bardzo, dla Ciebie koncern PSA stworzył Peugeota 208 GTi.

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.